W 2015 roku, gdy zaczynaliśmy projektować nasze mieszkanie, nie zastanawialiśmy się, czy w roku 2019 wciąż modne będą marmury „z żyłą”. Gdybyśmy wtedy wyszli od jakichkolwiek skonkretyzowanych inspiracji, dziś mielibyśmy pewnie heksagony w łazience i ochotę na remont. Uważamy, że projektowanie trzeba zaczynać od mądrych pytań, a nie szybkich odpowiedzi. Przy tym projekcie pierwsze pytania brzmiały banalnie: Po co są ściany? Co pociąga nas w otwartych przestrzeniach? Zgodziliśmy się, że aranżacja od dewelopera była zła i zaczęliśmy od pustej kartki. Pokusa, by po wyburzeniach zostawić otwartą przestrzeń, przyszła natychmiast. Jednak dla nas łóżko i wanna za parawanem to funkcjonalna utopia. Pozostało więc kluczowe w tym projekcie pytanie:
Jak uporządkować przestrzeń, nie dzieląc jej?
Tak przyszedł pomysł trzech meblo-kubików, luźno ustawionych w otwartej przestrzeni. Białe pudełko łączy sypialnię i wielki regał w salonie. Drewniane wchłonęło szafy przy wejściu, pralnię, instalacyjne szachty i kuchnię, która przybrała formę wysuniętej szuflady. Czarne zawiera łazienkę i sypialnianą wnękę w przestrzeni dzieci. Do tej ostatniej prowadzi wąski przesmyk – zamykany nie drzwiami, a ruchomym panelem, który w dzień chowa się w obudowie sypialni, wpuszczając trochę światła do strefy wejściowej.
Architektoniczna logika i materiałowa szczerość
Projektując to wnętrze, konsekwentnie realizowaliśmy przestrzenną opowieść, w którą uwierzyliśmy na początku pracy. Chcieliśmy wydobyć lekkość i odrębność poszczególnych brył.
Po pierwsze, w całym mieszkaniu usunęliśmy szpachlę ze stropu, odsłaniając gładką powierzchnię płyt filigranowych. Cienkowarstwową posadzkę z polimerobetonu dobraliśmy tak, by była dla stropu lustrzanym odbiciem. Obie płaszczyzny tworzą czytelną obudowę przestrzeni, nadając jej ciągłość.
Po drugie, z żelazną konsekwencją potraktowaliśmy wszystkie obudowy kubików: bezsęczna sklejka sosnowa, czarne panele z ręcznie olejowanego MDF barwionego w masie, białe panele z lakierowanego MDF - to materiały z jednoznacznie stolarskim rodowodem, silnie kontrastujące z surowym, „budowlanym” otoczeniem i ustawiające ściany i meble w jednym typologicznym szeregu.
Po trzecie, pomieszczenia faktycznie zrosły się z meblami w nierozerwalne hybrydy, więc granice między tymi dwiema skalami zostały ostatecznie zatarte.
Po czwarte, elegancko wykończone kubiki nigdy nie spotykają się z betonowym tłem „na styk” - oddzielone od podłogi i stropu wąskimi szczelinami, przypominają obiekty ruchome, które można bez wysiłku przesunąć w inne miejsce.
Less is enough
Wiele dodatków i mebli użytych w tym projekcie, od lampek i uchwytów po stoły i zasłony, to IKEA – trochę z przyczyn budżetowych, ale trochę też z projektowej przekory (świadomość, że za niewielkie pieniądze da się wyłowić dobrą jakość i niezłe wzornictwo, jest po prostu miła). Minimalizm w naszym odczuciu to nie wyrafinowana stylistyka, a dość prosta filozofia - życia, myślenia - a więc i projektowania.
Zaczynasz od pytania: Co jest mi potrzebne do szczęścia? – i świadomie rezygnujesz z reszty. My potrzebowaliśmy po prostu schronienia: przed chaosem, fasadowością, tandetą. Szukaliśmy więc przestrzeni prawdziwie prostej, jednorodnej, wolnej od imitacji, wypełnionej materiałami, na które lubimy patrzeć i których lubimy dotykać.
Kochamy naturę - zaprosiliśmy ją zatem do domu, m.in. samodzielnie montując za łóżkiem sosnowe deski, które pięknie pachną nam do dziś. Ktoś powie, że na Pintereście widział bardziej wyrafinowane klamki – być może, ale nasze zrobiliśmy sami z podeszwowej skóry, nadając drzwiom meblowy charakter – i to nas cieszy. Jak powiedział Pier Vittorio Aureli: Less is enough. Nam do projektowego spełnienia wystarczyła jedynie przyzwoicie zaprojektowana przestrzeń – sama w sobie.
Fot. Hanna Połczyńska / www.kroniki.studio
PUBLIKACJE
Portal Architektura i Biznes
https://www.architekturaibiznes.pl/mieszkanie-wlasne-architektow-z-pracowni-111,7819.html
Portal WhiteMAD
https://www.whitemad.pl/architekci-zaprojektowali-je-dla-siebie-zagladamy-do-mieszkania-dominiki-i-tomka/
Portal Milk & Sun
https://milkandsun.com/dominika-i-tomek-pracownia-111/
Portal Label Magazine
https://label-magazine.com/wnetrza/artykuly/mieszkanie-w-gdyni-less-is-enough?fbclid=IwAR08xZzVxIz5KE2NCc_UYccjP8xCyK5oZjN5g46VM1qJv-sXZUNERLkalc8